Łuków: Robert Dołęga nie będzie już szkolił w Orlętach. Zdecydowały względy polityczne.

Wczoraj prezes łukowskich Orląt Paweł Sych poinformował opinię publiczną, że nie przedłuży umowy z trenerem sztangistów Robertem Dołegą. Kierownictwo i pracownicy klubu nie ukrywają, że decyzja ta była spowodowana względami politycznymi.

Robert Dołęga jest olimpijczkiem, medalistą mistrzostw Polski, Europy i świata, a także rekordzistą Polski. Jest przede wszystkim łukowianinem i wychowankiem Orląt. Klubu, w którym od kilku lat wychowuje przyszłe pokolenia ciężarowców odnoszących sukcesy. Stop, wychowywał. Czas przeszły. Wczoraj prezes Orląt Łuków Paweł Sych poinformował, że umowa z trenerem sztangistów nie zostanie przedłużona. Kierownictwo klubu nie ukrywa, że decyzja ta spowodowana była głosowaniami Roberta Dołęgi, który poza pracą zawodową realizuje się również jako radny miejski kolejnej kadencji.

Tłumaczenie te niezrozumiałe jest dla wielu kibiców, zawodników i internautów. – Trenera powinno się rozliczać za wyniki sportowe, a nie politykę – pisał pan Michał. – Decyzja tak idiotyczna, że brakuje słów. Łukowskie ciężary nigdy przed „czasem trenera Dołęgi” nie były tak mocne i nigdy po nim nie będą. Nie obchodzą mnie żałosne małomiasteczkowe rozgrywki polityczne, czy ktoś zastanowił się co z zawodnikami? Trenera żadnego ani widu ani słychu. Zresztą skąd wziąć tej klasy specjalistę? Sekcja ciężarów w Łukowie właśnie przestała istnieć, tuż po siatkówce. Brawo, cóż za wspaniały rozwój sportu. I ktoś krzyczy: brawo prezes? Na litość boską, miejcie na uwadze dobro sportu i zawodników, młodzieży! – apelował Pan Daniel.

– W tym momencie ze świecą szukać równie utytułowanego sportowca indywidualnego na Ziemi Łukowskiej. Odnoszę wrażenie, że ogromnym wyzwaniem będzie znalezienie kompetentnego człowieka, który choć w pewnym stopniu nawiąże do bagażu doświadczenia na krajowych i światowych podestach posiadanego przez trenera Dołęgę – mówi radny i członek ŁKS ,,Orlęta” Bartłomiej Bryk. Wszelkie decyzje weryfikuje czas. Jestem jednak szczerze przekonany, że zwolnienie Roberta Dołęgi, to wielka strata dla łukowskiego sportu – dodawał w serwisie społecznościowym radny Bryk.

Zdaniem władz klubu głosowania radnego Roberta Dołęgi działały na szkodę klubu. Działalność sportowa trenera Roberta Dołęgi, międzynarodowe sukcesy i dziesiątki wychowanych adeptów sztangi w Łukowie przegrały w starciu z polityką. Granica pomiędzy klubem sportowym, a partią polityczną od dawna nie była tak cienka. Nazwiska nowego trenera nie poznaliśmy. Ma on zostać przedstawiony już wkrótce.

3 Komentarze

  1. Mały człowiek z tego prezesika….. jest jeszcze Olimpijczyk Łuków i to ten Klub będzie niósł sławę łukowskim ciężarom.

  2. Prezesie, kompromitujesz się swoimi decyzjami. Pozatrudniałeś wyrostków na trenerów piłki nożnej zwiększając ich ilość o 100 % czyli jest ich już 15! Teraz jeszcze dyrektora sportowego. Ile będzie miał lat? 20, 25 może 30? Pewnie ma duże doświadczenie. He he

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*