Łukowscy policjanci zabezpieczyli forda transita i części samochodowe o wartości prawie 90 tysięcy złotych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zabezpieczone auto a także element karoserii forda focusa pochodzą z kradzieży. Funkcjonariusze sprawdzą teraz legalność i pochodzenie pozostałych części samochodowych.
W tym tygodniu łukowscy kryminalni razem z funkcjonariuszami Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej pojechali do firmy zajmującej się sprzedażą używanych części samochodowych. Z posiadanych informacji wynikało, że mogą znajdować się tam akcesoria samochodowe pochodzące z kradzieży. Ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły się.
Wśród wielu części policjanci znaleźli między innymi pokrywę bagażnika samochodu marki Ford Focus, która pochodziła ze skradzionego dwa miesiące temu w Warszawie auta. Mundurowi znaleźli też silniki samochodowe z „usuniętymi polami numerowymi”, a także deski rozdzielcze i ponad 200 sterowników silników samochodowych. Właściciel firmy mówił policjantom, że wszystkie części zakupuje od kontrahentów na zachodzie Europy, że części pochodzą z aut przeznaczonych do recyklingu.
Policjanci zabezpieczyli też na terenie firmy samochód marki Ford Transit. Okazało się, że auto to skradziono w Wielkiej Brytanii. Szacunkowa wartość zabezpieczonych części samochodowych i forda transita to prawie 90 tysięcy złotych.
Teraz prowadzący postępowanie ustalą dokładnie gdzie, kiedy i od kogo zakupił je właściciel firmy.
źr. KPP Łuków
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis