Drużyna AMPlus Łuków wraz z trenerem Henrykiem Pałuckim w brała udział w Międzynarodowym Turnieju Piłki Nożnej pamięci W.W. Postowogo w Baranówce na Ukrainie.
Jak relacjonuje trener Pałucki rozpoczęcie imprezy miało charakter przyjazny i patriotyczny. Zawodników z Łukowa powitano tradycyjnie chlebem i solą a Mazurek Dąbrowskiego, co rzadko się spotyka, został odegrany w pełnej wersji. W turnieju brało udział siedem drużyn. Mecze trwały 2 x 10 minut w systemie „ każdy z każdym” bez finałów. O zwycięstwie w zawodach decydowała liczba zdobytych punktów.
– W pierwszym meczu zremisowaliśmy 0:0 z piłkarzami z Nowogrodu Wolińskiego, którzy są trzecią siłą Ukrainy. W drugim meczu z gospodarzami zwyciężyliśmy 2:0 , nie oszczędziliśmy też drużyny ze Lwowa wygrywając z nimi 1:0. W ostatnim meczu pierwszego dnia rozgrywek pokonaliśmy reprezentację Doniecka 2:0. Kolejny dzień turnieju rozpoczęliśmy w bardzo sennym nastroju i zremisowaliśmy 0:0 z drużyną Płonna ( właśnie wtedy przespaliśmy I miejsce). Ostatni mecz 1:0 wygraliśmy z drużyną z Berdyczewa. Różnica zdobytych bramek niestety była na naszą niekorzyść i zajęliśmy II miejsce – mówi trener Henryk Pałucki
W turnieju brali udział: Bartosz Grzywacz, Bartosz Buczek, Dawid Stosio, Cezary Kozakowski, Szymon Woźniak, Aleksander Czubaszek, Kacper Franczak, Szymon Bielecki, Jakub Ochnik, bramkarz- Mikołaj Piechowicz oraz asystent trenera Rafał Woźniak. Organizatorzy turnieju byli pełni podziwu dla defensywy z Łukowa, która nie straciła ani jednej bramki. Ogromne wrażenie wywarł Czarek Kozakowski „Kozak”, o którym mówiono „ Lewandowski”. Zespół z Polski grał walecznie i godnie reprezentowali miasto Łuków. Bramki dla ,,naszych” zdobywali: Bartosz Grzywacz, Cezary Kozakowski, Dawid Stosio, Kacper Franczak i Bartosz Buczek.
– Organizatorzy byli dla nas bardzo gościnni, a chłopcy szybko nawiązali kontakty z rówieśnikami z Ukrainy. Mimo ciężkiej i długiej podróży oraz nieprzespanych nocy stanęliśmy na wysokości zadania i wróciliśmy z tarczą a nie na tarczy. Tak jak przystało na Łukowianina i Polaka – opowiadał szkoleniowiec.
Brawo piłkarze, to dobra promocja powiatu, miasta i całego regionu! Warto też wspomnieć że wyjazd wsparło miasto z burmistrzem. Brawo jeszcze raz