Rządowy program dopłat do instalacji fotowoltaicznych, który stał był bardzo popularny w 2020 roku będzie kontynuowany w 2021. Program Mój Prąd w dotychczasowej formie pozwalał na dofinansowanie w wysokości maksymalnie do 5 tys. zł na zakup i montaż fotowoltaiki w gospodarstwach domowych. Dzięki temu pod koniec 2020 w Polsce działało już ponad 457 tys. domowych instalacji fotowoltaicznych. To oznacza, że już blisko pół miliona rodzin korzysta z darmowego prądu z własnej instalacji fotowoltaicznej.
Dopłaty z programu Mój Prąd mają objąć także:
- Magazyny energii cieplnej – np. bufory ciepła wykorzystywane w instalacjach C.O.
- Źródła ciepła – np. pompy ciepła i ogrzewanie elektryczne.
- Ładowarki do samochodów elektrycznych i hybrydowych.
W ten sposób gospodarstwa domowe będą mogły nie tylko produkować własny prąd, ale również w jeszcze większym stopniu wykorzystać potencjał fotowoltaiki. Wymiana dotychczasowego kotła na pompę ciepła, która korzysta z prądu z fotowoltaiki pozwoli nie tylko zaoszczędzić na opale, ale przyczyni się do poprawy jakości powietrza w bezpośrednim otoczeniu domu.
W 2021 Mój Prąd prawdopodobnie będzie obejmować nie tylko pojedyncze gospodarstwa domowe. Oznacza to możliwość uzyskania korzystnego dofinansowania dla wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych. Pozwoliłoby to wykorzystać ogromne połacie dachów bloków do celów fotowoltaiki, a mieszkańcom dać szansę oszczędzać na prądzie.
Jak zastrzega prezes NFOŚiGW, w tej chwili trwają prace nad ostatecznym budżetem programu. W dużym stopniu ma on być finansowany ze środków unijnych. Chodzi o środki z Europejskiego Funduszu Odbudowy, który miałby stanowić jeden z filarów programu Mój Prąd. Więcej o oszczędnościach na prądzie oraz aktualnościach z branży fotowoltaicznej można przeczytać na stronie. O szczegółach będziemy Państwa informować.
Źródło: NFOŚiGW, Sunvival
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis